"NIE ZMARNUJ SWOJEGO CIERPIENIA"
Przy naszej parafii działa grupa przewodnia skupiająca osoby chore, niepełnosprawne a także zdrowe, którym nie obce jest cierpienie. Stanowi ona część Stowarzyszenia Centrum Ochotników Cierpienia Archidiecezji Gdańskiej, powołanego na mocy dekretu z dnia 8 lipca 2004 roku, przez nieżyjącego już Arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. COC ma bardzo długą historię, gdyż zostało założone we Włoszech w 1947 roku, przez ks. prałata Luigi Novarese, ogłoszonego błogosławionym w 2013 roku. Nazwa Stowarzyszenia jest, być może, trudna do zrozumienia. Jak można być "ochotnikiem cierpienia"? Naturalnym jest, że wszyscy chcemy być zdrowi i nikt nie chce cierpieć. Jednak, skoro zostaliśmy w jakiś sposób doświadczeni, to starajmy się z tego zła (cierpienie samo w sobie jest złem) wyciągnąć dobro. Wykorzystajmy je , aby nie poszło ono na marne. Z ochotą (ochotnik) i świadomie ofiarujmy to cierpienie w wybranej intencji, tak dużo jest osób oczekujących i potrzebujących wsparcia modlitewnego. Nasza działalność opiera się na elementach duchowości maryjnej, jest odpowiedzią na wezwania Maryi z Fatimy i Lourdes. Błogosławiony L. Novarese głosił, aby "docierać do chorego przez chorego z pomocą zdrowego brata", jest to szczególna misja ludzi cierpiących, mająca prowadzić do zbawienia.
Aktualnym opiekunem duchowym naszej grupy jest ks. Paweł Strzałkowski. Spotkania odbywają się w comiesięcznym cyklu, w każdą trzecią środę miesiąca, o godzinie 18.00 - Msza Święta w kościele, a po niej spotkanie w salce parafialnej. Podczas spotkań "przy herbatce" czytamy i wspólnie rozważamy Słowo Boże. Staramy się realizować program formacyjny, corocznie przygotowywany przez Między-narodową Konfederację CVS i Cichych Pracowników Krzyża. W bieżącym roku duszpasterskim prowadzą nas materiały zawarte w książeczce "Uzdrawianie świata od Cierpliwości do Mądrości", oparte na Księdze Mądrości. Po modlitwie jest również czas na pogawędkę wrodzinnej atmosferze, podzielenie się problemami i radościami, a jest ich nie mało. Spotkania umacniają wzajemne więzi, uczą jak nie poddawać się biernie chorobie, jak być pogodnym pomimo cierpienia, gdzie jest prawdziwa radość, nadzieja i Miłość.